Kashan
Zgodnie z umową zostawiłem wszystkie torby w hostelu, zabrałem jedynie camelbaga oraz arafatkę i ruszyłem na podbój Kashan. Szybko zorientowałem
Ponowny przejazd drogą Mestii Zugdidi wprawił mnie wyśmienity humor. Niestety droga Zugdidi – Mtskheta nie jest zbyt ciekawa, tak więc
Read MoreWjazd do Turcji miał być koszmarem, ale zapas sił po sałatce owczarskiej i kebabcze był naprawdę ogromny. Było już ciemno
Read MoreO dziewiątej rano pod moją kwaterą pojawił się samochód mechanika i jego warsztacie rozpoczęła się procedura czyszczenia gaźników. Mój dobrodziej
Read MorePożegnałem Sighishoarę z planem obejrzenia słynnych zamków w Rasnov i Branie. Po drodze wypadł mi przystanek w Brasnov, turystycznym centrum
Read Morerocznik 89 ~30 000 na liczniku (hehehe) nowe tarcze sprzęgłowe i podkładki naprawiony lewy kranik nowa linka sprzęgła wyregulowane zawory nowy akumulator wymieniony
Read Moreczyli ofca vs słynna lista Podosa. Uwaga, uwaga! Ten wpis jest bardzo stary. Moje podejście do pakowania ulegało ewolucji.
Read MoreChciałem się pokręcić po północno-zachodnich okolicach Warszawy, ale niestety zawaliłem przygotowania. Tradycyjnie zrobiłem sobie „roadbooka”, który miał mnie prowadzić poprzez
Read More